Aktualności
|
Trzeci dzień warsztatów był niezwykle słoneczny i ciekawy. Dziś odwiedziła nas Pani Zuzia ze swoją małą przenośną mydlarnią. Nasza Pani Instruktor miała ze sobą ogromne pudełko ze wspaniałymi foremkami do odlewania mydełek. Każdy wybrał sobie po kilka wzorów i po cichu liczył na to, że bazy mydlanej starczy na wszystkie te prace. Żeby mydełka były jeszcze piękniejsze dodaliśmy do nich koraliki, suszone kwiaty, barwniki, olejki zapachowe i brokat. Słońce świeciło…. dzieci i młodzież pracowała bardzo intensywnie , a cała sala i każdy z osobna pięknie mienił się brokatowymi drobinkami. Wszak mamy karnawał!
W czasie kiedy gliceryna rozpuszczała się w kąpieli wodnej, nasi mali artyści uświetnili nam czas oczekiwania swoimi występami. Były wiersze i piosenki, a na koniec gromkie brawa. Zapach mydlanych olejków mieszał się z czymś jeszcze, oprócz mydlanej bazy… Dziś nasza kuchnia serwowała pyszne frytki. Takich pyszności nigdy dość. Dziś nikt się nie przejmował tym, że nadmiar smakołyków „pójdzie w boczki”. Mamy ferie, zabawa trwa, energia się przyda… wszystko spalimy podczas zabawy. Jutro kolejne wyzwania przed nami… i oczywiście pyszne drugie śniadanko.
Małgorzata Józwiszyn